Czy od pieniędzy ze spadku, które zostały skradzione trzeba zapłacić podatek?

Spadkobierca rozlicza kwotę zgromadzoną na rachunku spadkodawcy w dniu jego śmierci. Nie liczy się nawet to, że zawartość konta zniknęła.

Podatek od spadków i darowizn płaci się od wartości majątku ustalonej w dniu śmierci spadkodawcy. Tak stwierdziła skarbówka w najnowszej interpretacji. To zła wiadomość dla tych, którzy otrzymali faktycznie mniej, niż wynika z danych banku. Dla fiskusa nie jest to też podstawą do zapłacenia niższej daniny.

Z pytaniem w tej sprawie zwrócili się małżonkowie, którzy w spadku po dalszej krewnej nabyli nieruchomości oraz oszczędności zgromadzone na jej rachunkach bankowych.

Krewna zmarła w 2014 r., a sąd wydał postanowienie o nabyciu spadku w 2017 r.

Małżonkowie otrzymali w sumie ponad 250 tys. zł. W trakcie postępowania sądowego banki przedstawiły jednak dokumenty, iż w dniu śmierci spadkodawczyni jej oszczędności były znacznie wyższe. Teraz trwa postępowanie karne w tej sprawie. W jego trakcie okazało się, że osoby nieposiadające pełnomocnictw wypłaciły duże kwoty w terminach zbliżonych do daty śmierci krewnej.

Małżonkowie wystąpili o interpretację, by ustalić, od jakiej wartości powinni zapłacić podatek. Ich zdaniem tylko od realnie otrzymanego majątku. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał jednak ich stanowisko za nieprawidłowe. Przypomniał, że zgodnie z art. 922 § 1 kodeksu cywilnego na spadek składa się ogół praw i obowiązków należących do zmarłego w chwili jego śmierci. Spadkobierca nabywa więc spadek z chwilą jego otwarcia, czyli w dacie śmierci spadkodawcy. Z kolei w myśl art. 5 ustawy o podatku od spadków i darowizn obowiązek podatkowy ciąży na nabywcy. Podstawę opodatkowania stanowi zaś wartość nabytych rzeczy i praw majątkowych po potrąceniu długów i ciężarów (tzw. czysta wartość), ustalona w dniu nabycia.

Według dyrektora KIS oznacza to, że do masy spadkowej weszły pieniądze z kont bankowych spadkodawczyni w dacie jej śmierci. W tym momencie stały się też własnością spadkobierców. Chodzi o kwotę wyższą, niż została im realnie wypłacona.

To oznacza, że spadkobiercy powinni wykazać tę kwotę w zeznaniu podatkowym SD-3. Stawka daniny zależy od tego, do której grupy podatkowej zalicza się spadkobierców – czyli od stopnia pokrewieństwa ze zmarłym.

Dla ustalenia wysokości podatku bez znaczenia jest fakt wypłacenia przez osoby nieuprawnione środków pieniężnych – czytamy w interpretacji.

Dyrektor KIS uznał bowiem, że przepisy ustawy o podatku od spadków i darowizn nie dają możliwości odliczenia wartości skradzionych środków. Jego zdaniem nie można zaliczyć ich do długów i ciężarów, o których mowa w art. 7 tej ustawy, gdyż przepis nie odnosi się do podobnej sytuacji.

Nr interpretacji: 0113-KDIPT3.4011 .361.2018.2.ASZ

(źródło: Rzeczpospolita, https://www.rp.pl/Podatki/309139920-Czy-od-pieniedzy-ze-spadku-ktore-zostaly-skardzione-trzeba-zaplacic-podatek.html)

Inne artykuły na ten temat: